Dwa miesiące w Polsce

Dawno nie dawalismy znaku zycia, ale dzialo sie naprawde duzo. W Warszawie oprocz slubu, wesela i kilku innych spotkan odwiedzilismy tez zupelnie nowe dla nas miejsce – Archiwum Akt Nowych. Juz w momencie wchodzenia do tego gmachu czulismy sie jakos dziwnie. Przytlaczajaca atmosfera i grobowa cisza przerywana tylko szelestem tysiecy przewracanych kartek w czytelniach i pracowniach. Najwazniejsze jednak, ze znalezlismy to po co przyjechalismy i mamy za soba kolejne doswiadczenie. Po kilku dniach w Warszawie wrocilismy do Poznania i znowu wyjechalismy na kolejny przedluzony weekend.

To wszystko pomagalo w dochodzeniu do siebie. Pozniej wypadki potoczyly sie juz bardzo szybko. Agnieszka dostala propozycje pracy w agencji reklamowej, a ja propozycje poplyniecia w dwutygodniowy rejs na Chopinie. Bardzo duza zmiana w porownaniu do naszego spokojnego i ustatkowanego zycia w czasie podrozy. Po wielu rozmowach oboje zdecydowalismy sie na tak.

Agnieszka obecnie porusza sie dwukolowcem, ale jak to nasz kolega ostatnio powiedzial – napedzanym z nadgarstka – skuterem Piaggio:) W zwiazku z tym jezeli zobaczycie w Poznaniu srebrna strzale lecaca miedzy samochodami to jest duza szansa, ze to wlasnie Agnieszka. Z pracy jest zadowolona i juz jutro ma pierwszy dzien wolnego;) Ciezkim momentem bylo dla nas dwutygodniowe rozstanie spowodowane rejsem, ale oboje stwierdzilismy, ze ten czas szybko minal bo duzo sie dzialo. U mnie, jak to w czasie rejsu – praca, wachty, troche zwiedzania i imprez. U Agnieszki – praca, imprezy rodzinne, slub, wesele itd itd. Teraz jestesmy w Poznaniu, ale juz dzisiaj w nocy wyjezdzamy w gory. Kolejny dlugi weekend, tym razem w Beskidzie Zywieckim. Musimy w koncu zobaczyc nasze gory, bo juz sie stesknilismy.
Z waznych wydarzen: jutro mija rok od chwili kiedy ruszylismy w swiat. To byl niesamowity i niezapomniany rok. Jedyne czego mozemy sobie zyczyc to wiecej takich podrozy:) A tak w ramach statystyk: w czasie wyprawy napisalismy 45 newsow na stronie, wychodzi 3,75 newsa miesiecznie:)

Mozna juz ogladac zdjecia z rejsu na Chopinie (dzial FOTO), a dokladny opis tego co sie dzialo juz wkrotce.
Zniecierpliwionych brakiem artykulow uspokajamy – pojawia sie:)

Pozdrawiamy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *