Po powrocie z Maroka rzuciliśmy się w wir obowiązków i nowych wyzwań.
Tymczasem dla podsycenia apetytu na zimową Afrykę kilka fotek:
Berber Whiskey, czyli słodka herbata miętowa
Bakaliowe szaleństwo
Podejście do schroniska pod Jebel Toubkal
Widok „do góry”
Na szczycie (4167 m n.p.m.)
Widok ze szczytu
Ekipa skitourowa rusza pod ścianę
Panowie w Essaouirze
Dentysta:)
Drzwi w Essaouirze
No i znowu Marrakesz
Zapach orientu
Poidełko:)
Always (test Coca Coli zdany na 100%)
Plac Jemma el Fna
Reszta zdjęć tutaj:
Miłego oglądania zdjęć, a słowo pisane będzie… jak się napisze. Inshallah 🙂
A&J