228 km po górach, jednego dnia. Do jeziora wskoczyłem, gdy większość ludzi smacznie spała, a na Babią Górę wszedłem, gdy siada się do kolacji. Po co to robić? Gdzie logika?
Continue reading »228 km po górach, jednego dnia. Do jeziora wskoczyłem, gdy większość ludzi smacznie spała, a na Babią Górę wszedłem, gdy siada się do kolacji. Po co to robić? Gdzie logika?
Continue reading »