W poszukiwaniu spokoju

Od jakiegoś czasu chodziła za nami myśl by gdzieś wyjechać. Pytanie było tylko “dokąd”? 

– Za granicę czy w Polsce?

A kiedy? 

– Marzec? Czy na Polskę nie będzie za zimno?

Atrakcje?

– dla Mani, dla nas?

I tak chodziliśmy przez jakiś czas do pracy z myślami kołatającymi wokół propozycji, które pojawiły się w komentarzach pod wpisem Jacka: 

„Poszukiwana: agroturystyka / pensjonat, max 4-5 godz jazdy od Poznania, atrakcje dla Mańki w postaci zwierząt, lasu, ew. basenu w okolicy mile widziane. W skrócie: szukamy miejsca na rodzinny chillout:)”

Pomimo tego, że było ich dużo, cały czas zastanawialiśmy się czy warto jechać na 5 dni nad Biebrzę. A może jednak nie tylko nad Biebrzę, ale także do Białowieży…I tak, nadal bez odpowiedzi, doszliśmy do tego, że w ogóle wzięliśmy urlop:) Dzień przed planowanym wyjazdem w drodze do pracy Jacek wykonał telefon do Agroturystyki Rajskie Siedlisko w Przychodzku, czyli w zupełnie inne, niż początkowo planowane miejsca. Niestety, właścicielka jest za granicą i pisze, że zaprasza od soboty, bo dopiero wraca z jakiejś podróży. Nie mając już pomysłów, chęci na dalsze myślenie dokąd pojedziemy przesunęliśmy o jeden dzień urlopy i potwierdziliśmy przyjazd od soboty. 

Przychodzko znaliśmy już wcześniej, bo jeździliśmy tam do znajomych, gdzie zawsze jest gwar i pełno uśmiechniętych ludzi, ale tym razem postanowiliśmy, że będziemy odpoczywać. Tak – my zamierzaliśmy położyć się z książką, gazetami, obłożeni wieczorem grami i nic, ale to absolutnie nic, poza zabawą z Manią robić;-) Perspektywa iście nie w naszym stylu, ale widocznie tego potrzebowaliśmy. 

IMG_2359

Tylko godzina jazdy samochodem od Poznania i jest – wjeżdżamy do lasu i trafiamy do Pani Eli, Wiki i Leosia:) 

Na miejscu zastajemy ponad 100letni dom, w którym na stałe mieszka Pani Ela z suczką, pięknym i spokojnym owczarkiem szwajcarskim oraz kotem polskim. Na piętrze znajdują się cztery pokoje dla 10 gości. 

IMG_2329

Wielki ogród, stodoła, garaż, w oddali piaskownica dla dzieci oraz później wyciągnięta huśtawka. Bujany fotel na ganku i cisza oraz spokój. Jednym słowem wyjątkowo piękny brak atrakcji, których jeśli sam sobie nie zapewnisz poprzez bycie kreatywnym to ich nie dostaniesz. I właśnie o ten brak atrakcji nam chodziło. 

IMG_2318

Zaczęło się – 5 dni pięknej, błogiej laby w wiosennym słońcu:)

Więcej nie ma o czym pisać, bo naprawdę ograniczyliśmy się do atrakcji typu:

  • piaskownica
  • zabawy z psem
  • poprawnego artykułowania imienia Wiki oraz słowa Kotek
  • lasu
  • wsłuchiwania się w ciszę
  • spacerów
  • pysznego jedzenia – Pani Ela minęła się z powołaniem – MNIAM! 
  • i na koniec – niech będzie – wyjazdu do Wolsztyna w celu obejrzenia ciuch, ciuch:) 

Zresztą sami zobaczcie jak pięknie można spędzić czas:)

IMG_2238

IMG_2274

IMG_2245

IMG_2377

IMG_2446

IMG_2523

Do Pani Eli i Rajskiego Siedliska na pewno wrócimy, bo takie osoby i miejsca przyciągają:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *