Zabawy linowe

Staliśmy się posiadaczami nowych gadżetów:)

Na pierwszy ogień poszły nowe, bardzo atrakcyjne elementy bielizny:

(Agnieszki jest ta po lewej,  z kwiatkami)

Do tego trochę ciekawie wyglądających elementów ozdobnych w miłych dla oka kolorach:

A to wszystko po to, żeby popodchodzić na linie, a potem pozjeżdzać:)

Można spytać:  1) po co? 2) jak to się ma do twojej pracy magisterskiej? 3) …

Odpowiedź jest bardzo prosta – po to, żeby nasze plany były bardziej realne:)

(no to hop!)

(jak to zrobić żeby się nie narobić?)

(do góry, do góry:)

(Agnieszka podchodzi)

(Jacek przy stanowisku)

(Michał)

Za całą akcję bardzo dziękujemy Michałowi i jego tacie, który zbudował dla nas stanowisko!

Agnieszka i Jacek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *